Lufthansa CRJ900: przegląd krajowej klasy biznes (MUC-FRA)
Część mojej podróży do Japonii w klasie pierwszej obejmowała kilka lotów regionalnych samolotami, które w ogóle nie mają klasy pierwszej. Międzylądowania odbywały się więc w klasie biznes.
Jednym z moich lotów był krótki lot krajowy przez Niemcy między Monachium MUC a Frankfurtem FRA.
- ⬅️ Poprzedni lot: Boeing 737-800 CAI-MUC w klasie biznes linii Egyptair
- ➡️ Następny lot: Lufthansa Old First Class Boeing 747-8 FRA-HND
Zakup lotu i odprawa
Z pewnością nie kupiłbym takiego lotu w klasie biznes na własną rękę, więc w tej recenzji szczegółowo opisuję pomysł lotu do Japonii w pierwszej klasie.
Odprawa odbyła się już na lotnisku CAI w Kairze, co szczegółowo opisałem w tej recenzji.
W Monachium miałem tylko około 2-godzinną przesiadkę bez konieczności opuszczania strefy tranzytowej.
Sprawdź ceny biletów w klasie biznes na lufthansa.com
- Monachium MUC - Frankfurt FRA
- Czas lotu: 45 minut
- Miejsce: 3A
- Samolot: Bombardier CRJ-900, D-ACNT
Salonik Senator w Monachium i wejście na pokład
Nie mam żadnych planów zakupowych na czas przesiadki, więc od razu udaję się do saloniku.
Chociaż mam przesiadkę między dwoma lotami w klasie biznes, oba są objęte biletem pierwszej klasy, więc mogę wybrać, czy chcę udać się do saloniku pierwszej klasy, czy senatorskiego.
Chcę odwiedzić ten pierwszy w drodze powrotnej, więc udaję się do Senator Lounge.
Szczerze mówiąc, nie zauważam dużej różnicy w porównaniu do standardowego saloniku klasy biznes Lufthansy. Główną różnicą jest obecność baru ze znacznie szerszym wyborem napojów alkoholowych, ale ponieważ piję bardzo mało alkoholu podczas samotnych podróży, zmiana ta nie jest dla mnie znacząca.
Pracuję przez chwilę i jem pysznego Kaiserschmarrn.
Udaję się do samolotu około 15 minut przed wejściem na pokład. Lecimy najmniejszym samolotem we flocie Lufthansy - Bombardierem CRJ-900 - co oznacza, że wejście na pokład nie odbywa się przez pomost, ale pieszo.
Samolot jest zaparkowany tuż przy terminalu, więc nie musimy jechać autobusem.
Linia Monachium-Frankfurt jest używana głównie przez osoby podróżujące służbowo, które latają bardzo często, więc nie spodziewam się żadnych chaotycznych scen podczas boardingu i tak właśnie będzie.
Zdanie "boarding completed" słychać około 3 minuty po rozpoczęciu boardingu.
Kabina i fotele - bez niespodzianek
Znam już Regionalną Klasę Biznes Lufthansy, w tym podobnie długi lot z Pragi do Monachium.
Podejrzewam więc, że na tak małym samolocie klasa biznes nie będzie niczym odbiegającym od standardów Lufthansy poniżej przeciętnej.
Niestety nie mylę się, sytuacja jest raczej gorsza, ale wynika to po prostu z charakterystyki bardzo małego samolotu.
W przypadku tego lotu Klasa Biznes zajmuje dwie trzecie kabiny. Już samo to zdanie sugeruje, że Klasa Biznes może przemieszczać się między różnymi rzędami podczas każdego lotu, co oznacza tylko jedno - siedzenia i odstępy są dokładnie takie same dla Klasy Biznes i Klasy Ekonomicznej.
Jedyną różnicą dla pasażerów klasy biznes jest to, że miejsce obok nich zawsze pozostaje niezajęte.
Przestrzeń na nogi w CRJ Bombarider jest banalna, a fakt, że mam miejsce w trzecim rzędzie, również nie pomaga.
Jedzenie na locie krajowym - słodycze bez wyboru
Długość lotu jest podobna do niedawnej trasy z Pragi do Monachium, więc spodziewam się podobnych przekąsek.
Napój powitalny jest nadal standardowy, z wyborem szampana, soków bezalkoholowych, koktajlu Avionic lub wody. W przypadku tego lotu wybieram tylko wodę.
Niestety sytuacja wygląda znacznie gorzej.
Jest tylko słodkie ciasto - nie ma wyboru niczego pikantnego, a już na pewno nie zdrowego. Tylko jeden rodzaj ciasta.
Co więcej, deser nie jest zbyt dobry, jest bardzo gęsty i ledwo mogę zjeść jedną trzecią.
Po deserze wypijam kawę, ale szczerze mówiąc nie pamiętam, żebym kiedykolwiek był gorszy, i to nie tylko w samolocie.
Żeby słodyczy było mało, przed lądowaniem dostajemy jeszcze małego cukierka nugatowego.
Podsumowanie - klasa biznes bez pomysłu i wysiłku
Nie spodziewałem się wiele. A dostałem jeszcze mniej.
Rozumiem, że loty tego typu służą głównie jako przesiadki na loty długodystansowe, gdzie klasa biznes wygląda jednak nieco inaczej.
- ✈️ Sprawdź moją recenzję nowej klasy biznes Lufthansy Allegris na trasie MUC-EWR.
Mimo wszystko spodziewałbym się przynajmniej odrobiny wysiłku, czegoś, co mile zaskoczyłoby mnie jako pasażera. Nawet na tak krótkim locie.
W rzeczywistości tak się stało. Ale nie przyjemnie. Fakt, że w klasie biznes nie mam nawet wyboru posiłków, nawet jeśli są to tylko drobiazgi, uważam za naprawdę duże faux-pas ze strony Lufthansy.
Samej kabiny Bombardiera CRJ-900 nie jestem w stanie ocenić. Nie da się nic zrobić z charakterystyką tak małego samolotu, a ogólna przestrzeń i odczucia na pokładzie do tego pasują.
Zostały jakieś pytania?
Jeśli masz jakieś pytania lub komentarze dotyczące artykułu...