Helikopter Kangia Classic - lot nad lodowym fiordem na Grenlandii

Ilulissat to najczęściej odwiedzane miasto Grenlandii - eterycznie piękny fiord o długości 40 km, zwieńczony drugim najbardziej produktywnym lodowcem na świecie.
A najlepsze widoki na Ilulissat Icefjord są zdecydowanie z powietrza.
Po raz pierwszy w życiu siedziałem w helikopterze i doświadczyłem legendarnej wycieczki helikopterem Kangia - 1,5-godzinnego doświadczenia z krótkim postojem tuż przy ujściu lodowca do fiordu.
Jak zarezerwować lot i ile to kosztuje
Loty widokowe helikopterem są obsługiwane przez czarterowe ramię Air Greenland i zawsze muszą być rezerwowane online, najlepiej za pośrednictwem oficjalnej strony arcticexcursions.com/helicopter-tour-kangia-classic.
Dobrą wiadomością jest to, że helikoptery latają również poza miesiącami letnimi (kwiecień, maj, październik), a nie tylko od czerwca do września. Latają codziennie z wyjątkiem niedzieli 3-5 razy dziennie.
Kangia Helicopter Classic jest prawdopodobnie najdroższą aktywnością, za jaką można zapłacić na Grenlandii (nie licząc wielodniowych wędrówek w głąb lądu).
Cena jest taka sama niezależnie od pory roku i daty, a dla jednej osoby wynosi 540 euro.
Ale jeśli myślisz o tym jako o dotarciu z punktu A do punktu B? Nie ma mowy. To jedyne w swoim rodzaju doświadczenie, którego nie da się powtórzyć.
Niepewna pogoda i rezerwacje last minute
Lot rano czy po południu? Kiedy będzie lepsze światło? I co najważniejsze! Co z pogodą? Po zarezerwowaniu lotu nie można go anulować, chyba że odwoła go sama linia lotnicza (na przykład z powodu złych warunków lotu).
Problem polega na tym, że na Grenlandii praktycznie nie ma wiarygodnych długoterminowych prognoz pogody.
Odpowiednie prognozy sprawdzają się tylko z 1-, maksymalnie 2-dniowym wyprzedzeniem. A jeśli mam zapłacić 540 euro za takie doświadczenie, to chciałbym, aby nie zostało ono ostatecznie zepsute przez paskudną pogodę, prawda?
Ale jeśli zostawię rezerwację do ostatniej chwili, czy będą dostępne jakieś miejsca?
Trudny dylemat.
W końcu nie wytrzymałem i zarezerwowałem lot 5 dni wcześniej, będąc jeszcze w Ottawie w Kanadzie, przez którą podróżowałem na Grenlandię.
Prawdę mówiąc, nie było to konieczne. W dniu lotu były dostępne miejsca, ale byłem na Grenlandii poza sezonem pod koniec maja, a zwłaszcza w lipcu i sierpniu miejsca mogą być wyprzedane.
Pilot powiedział mi jednak, że zazwyczaj nawet w okresie wakacyjnym nie ma problemu z rezerwacją lotu na 1-2 dni przed wylotem, co zdecydowanie zrobię następnym razem.
Rezerwacji dokonałem przez wspomnianą wcześniej stronę arcticexcursions.com.
Dzień D: pochmurno i śnieg
Prognoza pogody na 5 dni przed wylotem, kiedy rezerwowałem wycieczkę, zapowiadała bezchmurną, słoneczną i bezwietrzną pogodę.
W przeddzień lotu prognoza przewidywała już w większości zachmurzone niebo, a rano obudziłem się przy wietrznej pogodzie ze stalowoszarymi chmurami i sporadycznymi opadami śniegu.
Ale nic nie jest tak złe, jak się początkowo wydaje.
Bezproblemowa podróż na lotnisko
Zgodnie z instrukcjami zawartymi w e-mailu, miejsce spotkania znajduje się tuż przed biurem agencji World of Greenland w centrum Ilulissat ( tutaj).
Wybrałem pierwszy poranny lot o 9:00, a spotkanie w centrum miasta odbywa się zawsze 30 minut przed planowanym odlotem.
Jestem pierwszy i, jak się później okazuje, jedyny na miejscu. Luksus!
Wita mnie miła recepcjonistka, w środku dostępna jest darmowa woda i kawa, ale nie czekam 5 minut, aż pojawi się kierowca i jego furgonetka.
Dojazd na lotnisko Ilulissat, skąd odlatują regularne loty rejsowe i wycieczkowe, zajmuje około 10 minut.
W poczekalni odlotów kierowca i ja czekamy na pilota helikoptera, który przyjdzie po mnie, gdy śmigłowiec będzie gotowy.
Nie przechodzę żadnej kontroli bezpieczeństwa.
Helikopter tylko dla mnie - miejsce obok pilota
Z niewielkim opóźnieniem pilot odbiera mnie w holu lotniska i jestem tak naprawdę jedynym uczestnikiem porannego lotu.
Gdy idziemy wzdłuż asfaltu, otrzymuję od pilota odprawę dotyczącą trasy, a gdy docieramy do lśniącego nowego śmigłowca Airbus AS350, on również otrzymuje szczegółową odprawę dotyczącą bezpieczeństwa.
Mentalnie dziękuję losowi, że zarezerwowałem pierwszy lot rano i jestem naprawdę sam.
Helikopter jest przeznaczony dla 5 pasażerów - najlepsze miejsce jest tuż obok pilota, rozumiem to. Pozostałe 4 miejsca znajdują się w tylnym rzędzie, ale tylko 2 pasażerów siedzi przy oknie, a pozostałe 2 siedzą pośrodku.
Wnętrze jest małe, więc widok będzie możliwy ze środkowych siedzeń, ale miejsce obok pilota jest po prostu najlepsze ze wszystkich!
Po zajęciu miejsca jestem zaskoczony tym, jak wygodne są fotele i ile mam miejsca na nogi.
Tuż przed startem muszę założyć zestaw słuchawkowy z mikrofonem do ewentualnej komunikacji z pilotem.
Jeszcze na płycie pilot zapewnia mnie, że mogę filmować i robić zdjęcia absolutnie wszystkiego podczas całego lotu.
Zaskakująco komfortowy lot w arktycznej pogodzie
Po odpaleniu silników śmigłowiec lekko drży, ale jest zaskakująco cichy.
Odbyłem ponad 720 lotów konwencjonalnymi samolotami, ale to mój pierwszy raz w helikopterze, więc jestem naprawdę ciekawy, jakie to uczucie.
Odrywamy się od ziemi! Nawet po zdjęciu słuchawek poziom hałasu jest przyjemnie niski.
Przez pierwsze 10 sekund lotu trzymamy się blisko ziemi i kierujemy się nad pas startowy. Potem się zaczyna!
Helikopter przechyla się do przodu i lecimy stromo do przodu. Co za niesamowite uczucie! Czuję moc wirnika, ale zdaję sobie również sprawę, jak niesamowicie komfortowy jest lot.
Żadnych wibracji, żadnych turbulencji. Ani podczas startu, ani podczas lotu, ani podczas lądowania.
Prognoza pogody z wczorajszego wieczoru nie kłamała. Lecimy przy zachmurzonym niebie, na szybach pojawiają się pierwsze płatki śniegu, ale okna są oczywiście ogrzewane, więc mimo to widok przez nie jest dobry.
Trzymamy się tuż pod chmurami, więc nie tracę też wspaniałych widoków na Icefjord.
Lądujemy na lodowcu.
Lot do fiordu trwa około 30 minut. Następnie lądujemy w zasięgu wzroku lodowca Jacobshavn. Tutaj po raz pierwszy trochę żałuję złej pogody, ponieważ biała masa lodu na tle szaro-białego nieba nieco się zlewa.
Lądujemy na skalistej części góry, gdzie następuje 30-minutowa przerwa, podczas której mogę swobodnie spacerować po okolicy.
Teren jest wygodny do chodzenia, ale zdecydowanie dobrym pomysłem jest założenie butów zimowych. Właśnie zaczyna padać śnieg, a temperatura spada poniżej -3°C.
Lodowca prawie nie widać, ale i tak jestem zachwycony. Na pewno byłoby lepiej, gdyby było słonecznie, ale ma to odpowiedni arktyczny klimat!
Chodzę wokół helikoptera, filmuję, robię zdjęcia, a w międzyczasie rozmawiam z pilotem o jego pracy i życiu na Grenlandii.
Pilot zapewnia mnie, że jeśli zrobi mi się zimno, mogę w każdej chwili schować się w helikopterze. Nie ma potrzeby być na zewnątrz przez całe 30 minut, ale wykorzystuję to jak najlepiej.
Lot powrotny ze spektakularnym krążeniem
Pogoda nieco się poprawia, przynajmniej w tym sensie, że chmury są wyżej i przestaje padać śnieg.
Lot powrotny odbywa się po przeciwnej (południowej) stronie fiordu i ponownie zajmuje około 30 minut.
Czy warto w ogóle opisywać tę niesamowicie eteryczną scenerię? Oceńcie sami:
Miasto Ilulissat jest już w zasięgu wzroku, a w miejscu, gdzie fiord wpływa do zatoki Disko, znajduje się duża kra lodowa. Znacznie większa niż wszystkie pozostałe.
Pilot wskazuje mi ją i pyta, czy mogę wykonać bardziej stromy zakręt wokół niej. Oczywiście, że tak!
To było świetne zakończenie lotu.
Podczas lądowania na lotnisku Ilulissat po raz kolejny cieszę się, że mam uprzywilejowane miejsce tuż obok pilota, ponieważ ma on pas startowy dla siebie.
Przejazd z powrotem do hotelu
Na terminalu lotniska ponownie czeka na mnie kierowca i jego furgonetka.
Mogę wybrać, gdzie chcę być zabrany, transfer jest wliczony w cenę do dowolnego hotelu w mieście.
Wysiadam w centrum, ponieważ chcę jeszcze zrobić zakupy pocztówek i pamiątek, a hotel Icefiord, w którym się zatrzymuję, znajduje się około 15 minut spacerem od centrum.
Czy było warto?
Pogoda nie była najlepsza. Cena 540 euro za 1,5-godzinną aktywność jest dość wysoka. Czy naprawdę było warto?
Nie muszę się długo zastanawiać. Zdecydowanie!
Pierwszy lot helikopterem w moim życiu, widoki krajobrazu, którego nigdy w życiu nie widziałem i spacer w zasięgu lodowca to po prostu doświadczenia, które nigdy nie zostaną mi odebrane.
I właśnie dlatego podróżujemy, prawda?
Praktyczne wskazówki na koniec
- Weź tylko mały plecak, który zmieści się między nogami (napoje, aparat, telefon komórkowy).
- Nie trzeba drukować rezerwacji ani pokazywać dokumentów - wystarczy zgłosić swoje nazwisko w biurze w ośrodku.
- Wiatroszczelna odzież jest idealna, ponieważ na lodowcu często wieje silny wiatr.
- Buty turystyczne nie są konieczne, teren wokół miejsca lądowania na lodowcu jest wygodny do chodzenia
Zostały jakieś pytania?
Jeśli masz jakieś pytania lub komentarze dotyczące artykułu...
2 komentarze

Byłem wcześniej w Gronsku, ale niestety nie podobało mi się z tego punktu widzenia. Cena to prawdziwa rakieta, ale musiało to być doświadczenie życia. Wielkie dzięki za recenzję!
Wycieczkę helikopterem można odbyć znacznie taniej i nie ma potrzeby wydawać zbyt dużo pieniędzy - na przykład w Brazylii lot widokowy nad wodospadami Iguazu kilka lat temu kosztował około 1.700 CZK/osobę.